To będzie optymistyczny przekaz (wersja video na dole postu), bo zwykle wątek trudnych rodowych programów kojarzymy z trudnymi przekazami, które niesiemy w naszym życiu i ciężko się od nich uwolnić.
Dzisiaj o tym, jak dzięki zauważaniu ciężkiego, trudnego doświadczenia naszych przodków, uznaniu go i pomyśleniu o nim jako o części naszej historii i tożsamości, możemy postanowić, że my nie będziemy nieść tego rodowego ciężkiego bagażu. Często wiąże się to z praca nad sobą, czasem wielomiesięczna terapią, czasem jednym ustawieniem systemowym, czasem pracą we własnym zakresie. Nie zawsze jest to proste, ale dzięki uznaniu i zauważeniu naszych przodków i ich trudnego, możemy zdecydować, że przerywamy bieg rodowej traumy. Stać się największym sukcesem naszego rodu i nie umęczać się w życiu ciągle tym samym programem, np. zmiana to niebezpieczeństwo, samotność to śmierć, dobre życie to życie za siebie i za mamę jednocześnie i inne.
“Dziękuję, prababciu, od Ciebie przyszło życie do mnie.
Ty nie mogłaś odchować swojej trójki dzieci, bo umarłaś tak wcześnie, zostawiając swoje dzieci na ziemi.
Ja także mam troje dzieci i być może przez to, że Ty wyczerpałaś pulę wczesnej matczynej śmierci w naszym rodzie, ja mogę żyć i wychowywać swoje dzieci, patrzeć jak rosną.
Widzę Ciebie, Twoje doświadczenie, Twoje trudne, kłaniam się przed tym i dziękuję Tobie. W moim i moich dzieci imieniu.
Moje bycie przy dzieciach w ziemskiej podróży jest także na Twoją pamiątkę.”
“Dziękuję, babciu, od Ciebie też przyszło życie do mnie.
Ty nie mogłaś się wykształcić i realizować swojego talentu plastycznego. Być może przez to, że Ty wyczerpałaś pulę niezrealizowania zawodowego w naszym rodzie, ja mogłam skończyć dobre szkoły, zdobyć dobry zawód, a także połączyć się ze sobą najbardziej i zaryzykować i zmienić drogę zawodową.
To moje wykształcenie i moja zawodowa odwaga jest także na Twoja pamiątkę”.
“Dziękuję, mamo, od Ciebie przyszło życie do mnie.
Ty nie mogłaś zawsze doświadczać swojego macierzyństwa w spokoju, bez strachu o sytość i bezpieczeństwo swoich dzieci. Być może przez ten trudny fragment Twojego macierzyństwa, wyczerpałaś pulę samotnego macierzyństwa w naszym rodzie i dzisiaj ja wychowuję moje dzieci w pełnej rodzinie i wystarczającym dobrobycie.
Widzę Ciebie i Twoje trudne, kłaniam się przed tym i dziękuję. Moja pełna rodzina jest także na Twoja pamiątkę”.Jesteś największym sukcesem swojego rodu.
JESTEŚ NAJWIĘKSZYM SUKCESEM SWOJEGO RODU.
Twoje pokonywanie trudów i ograniczeń rodowych jest największym spełnieniem i radością Twoich przodków.
Oni wiele wzięli na siebie, byś Ty nie musiał.
Zobacz to, podziękuj i zrób z tym coś dobrego w swoim życiu.
Wersja video oczkuje na osadzenie. Aktualnie można ją obejrzeć na stronie FB:
https://www.facebook.com/anna.burdajewicz.coachsystemowy/videos/173689237186598/?modal=admin_todo_tour